Wrażenia po Rozprawie Administracyjnej


W piątek 7 lutego  na sali konferencyjnej w Urzędzie Gminy w Starej Kornicy odbyła się Rozprawa Administracyjna w sprawie budowy biogazowni w Wólce Nosowskiej. Na spotkanie przybyli licznie mieszkańcy naszej wsi. Była to okazja dla wyrażenia zdecydowanego sprzeciwu wobec lokalizacji tego przedsięwzięcia. Dyskusja trwała ok 2 godzin, w trakcie których pełnomocnik inwestora próbował odpowiadać na pytania zgromadzonych. Niestety wobec licznych pytań i argumentów ze strony mieszkańców przedstawiciel inwestora nie odpowiadał merytorycznie, często wręcz unikając odpowiedzi na niektóre pytania. Taki przebieg rozprawy jeszcze bardziej zniechęcił mieszkańców do tej inwestycji mimo wycofania się inwestora z niektórych założeń procesu produkcyjnego.




Lokalizazcja tego typu inwestycji w centrum wsi musi budzić sprzeciw mieszkańców. Rozumienmy „parcie“ na odnawialne źródła energii ale kto chciałby mieszkać obok śmierdzącej instalacji. Władze muszą uwzgledniać obawy mieszkańców zwłaszcza, że planowana biogazownia ma znajdować się na terenie podziemnego zbiornika wody pitnej, zaopatrującego prawie połowę Gminy. To cenne dla ludzi ujęcie wody może być zagrożone skażeniem, a kto wtedy weźmie za to odpowiedzialność? Także płytkie wody podstkórne, które na naszym terenie znajdują się już na głębokości ok 1,4m mogą zostać zanieczyszczone zwłaszcza, że zbiorniki biogazowni mają być kopane na ok 3.5m wgłąb. Nie trzeba być specjalistą aby stwierdzić, że może to stanowić realne zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. PGB (czyli inwestor) ma już problemy ze swoimi instalacjami w innych lokalizacjach i argumenty padające ze strony inwestora o tym, jakoby rolnicy z miejscowości, w których ma swoje biogazownie są zadowoleni jest raczej argumentem chybionym. Wystarczy przejrzeć internet.

https://www.lokalnyreporter.pl/2020/01/08/smord-w-darskowie-zobacz-co-dalej-video/

Przyłączamy się do apelu Radnego Gminy Kornica Ignacego Janczuka i WZYWAMY INWESTORA DO REZYGNACJI Z PRZEDSIĘWZIĘCIA W TEJ LOKALIZACJI.

Biogazownia nie powstanie?


Jest wreszcie decyzja w sprawie budowy biogazowni w naszej miejscowości. Co cieszy jest to decyzja korzystna dla nas mieszkańców, którzy od kilku lat staramy się nie dopuścić do realizacji tej inwestycji. Wygląda na to, że nasze protesty przyniosły oczekiwane efekty.

DECYZJA


A jednak to nie koniec


Sprawa śmierdzącej inwestycji niestety jeszcze nie jest zakończona, problem wrócił jak bumerang do ponownego rozpatrzenia przez Gminę.

Musimy trzymać rękę na pulsie i ze zdwojoną siłą podejmować działania w celu całkowitego wyeliminowania zagrożenia.

Do inwestora zaś mamy prosty przekaz, jeżeli jakimś cudem uda wam się zrealizować tę inwestycję liczcie się z tym, że przyjaźni międzysąsiedzkiej nie będzie, spodziewajcie się skarg w każdym możliwym temacie, nic nie umknie obiektywom aparatów i kamer. Nasza determinacja jest naprawdę duża.


Aktualności List protestacyjny Stanowisko mieszkańców Zebranie 15.11.2019 Środowisko wodne Odpady po fermentacji